‘The Big Bang Theory’ Photo: Michael Ansell/CBS |
Po wczorajszej premierze 1 odcinka 9 serii serialu Big Bang Theory uświadomiłam sobie jak czas strasznie pędzi. To już prawie dekada odkąd co tydzień spędzam swój czas razem z tą szaloną ekipą przyjaciół. Serial ten zdecydowanie pozostaje moim ulubionym sitcomem i muszę przyznać, że wiele jego gagów przypomina moje własne życiowe doświadczenia.
Szkoda mi trochę, że twórcy nie zareagowali na protesty fanów po 8 serii żeby trochę zmniejszyć ilość dramy obyczajowej a zwiększyć to za co ten serial kochaliśmy najbardziej- czyli geekowo-nerdowy humor.
Miło było znowu po przerwie zobaczyć te znajome twarze ale ślub Leonarda i Penny, tak przecież wyczekiwany, pozostawiał ostry posmak goryczy. Smutno mi też, że nie wyjaśniła się sytuacja pomiędzy Rajem a Emily, której postać bardzo lubię. Łączy mnie z nią nie tylko kolor włosów ale także specyficzne poczucie humoru oraz nieskończona miłość wobec twórczości Tima Burtona.
https://twitter.com/itslauraspencer/status/530586521116901376 |
0 komentarze :
Prześlij komentarz